Geoblog.pl    kchrobak28    Podróże    NORWEGIA - BAJKOWY ŚWIAT TOLKIENA    Geiranger
Zwiń mapę
2009
09
sie

Geiranger

 
Norwegia
Norwegia, Geiranger
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1984 km
 
Rejon More og Romsdal, w którym przebywamy już od kilku dni poprzecinany jest przez bardzo liczne fiordy wrzynające się pomiędzy łańcuchy górskie. Jednym z nich jest Geirangerfjorden – uznawany za najpiękniejszy w Norwegii. Chcąc przekonać się o tym fakcie, ruszamy dzisiaj w jego kierunku.
Z Sykkylven dojeżdżamy do miejscowości Stranda, gdzie czeka nas pierwsza przeprawa promowa - Sranda – Liabygda (93 NOK). Po przejechaniu kilkunastu kilometrów przechodzimy przez drugą przeprawę Linge – Eidsdal (81 NOK). Następnie, jadąc trasą nr 63 pokonujemy słynną Drogę Orłów (Ornevegen), która ostrymi serpentynami prowadzi nas w dół malowniczej doliny .
Ze specjalnego punktu widokowego podziwiamy panoramę najwspanialszego w Norwegii Geirangerfjodu. Wygląda on naprawdę urzekająco, zachwyca w każdym calu….
Po kolejnych zakrętach, docieramy w końcu do samego serca wioski Geiranger, rozciągniętej wąskim półksiężycem nad fiordem u podnóża stromych gór. Mieści się tu wiele sklepów pamiątkowych oraz punktów gastronomicznych. Geirangerfjord jest na tyle głęboki, że wpływają do niego statki dalekomorskie - obserwujemy małe łodzie podpływające do tych gigantów i przewożące podróżnych na brzeg. Dużą popularnością cieszy się tu słynna figura Trolla, przy której każdy obowiązkowo musi mieć zrobione zdjęcie.
Aby wyjechać z Geiranger musimy pokonać kolejne serpentyny, tym razem pniemy się ostro w górę. Po ok. 5 km od przystani dojeżdżamy do kolejnego punktu widokowego Flydalsjuvet. Ta słynna półka skalna, ze stojącą na jej brzegu sylwetką, widnieje na wielu folderach reklamowych Norwegii. Po wielkim trudzie udaje nam się w końcu do niej dotrzeć. Z Flydalsjuvet podziwiamy cały Geiranger oraz kursujące po nim promy…..
Za Geiranger przy Djupvashytta( sklepie pamiątkowym), po uiszczeniu opłaty 60 NOK, wjeżdżamy w wąską szutrową drogę – Nibbevegen. Przy drodze tej znajduje się ciemnogranatowe jezioro Djupvatnet
Decydując się na wjazd nie zdajemy sobie sprawy, co nas czeka. Okazuje się, że szutrowa droga pozbawiona jest jakichkolwiek zabezpieczeń, pełna za to ostrych i stromych zakrętów. W pewnym momencie jesteśmy nawet skłonni zawrócić. Jednak jest to zbyt niebezpieczne.
Po wielkim wysiłku, pełnym napięcia docieramy w końcu na górę Dalsnibba – najwyższy szczyt w grupie górskiej Sunnmore. Wznosi się ona na wysokość 1495 m.n.p.m. Ze szczytu Dalsnibby roztacza się wspaniała panorama na całą okolicę. Geiranger oglądany z tej wysokości robi szczególne wrażenie. W zagłębieniach skalnych obserwujemy jeszcze resztki śniegu.
W drodze powrotnej w Geiranger wykupujemy bilet i decydujemy się na rejs po fiordzie (350 NOK)
W czasie tej niezwykłej wycieczki, podziwiamy spływające po stromych ścianach skalnych wodospady – „Siedem Sióstr”, „Zalotnik” i Welon Panny Młodej”. Wyniosłe góry odbijają się tu w spokojnym lustrze wody, nadając okolicy majestatu. Tu i ówdzie na niewielkim odcinku zieleni widzimy samotne domki, a w górze na wysokości 600 metrów opuszczone już dawno farmy. Po 2 godzinnym rejsie docieramy do Hellesylt. Osada ta żyje nieco w cieniu Geiranger, leżącego na przeciwległym końcu fiordu, a jej senną atmosferę ożywia wodospad, którego kaskady spadają w samym centrum.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (42)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
igebski
igebski - 2009-11-30 18:04
Miło znów popatrzeć na te wspaniałe krajobrazy. A jeszcze milej byłoby ponownie tam zawitać..
 
Dorota
Dorota - 2009-12-04 21:38
Piekne miejsca,piekne zdjecia.O Gerianger nie da zapomniec,bylismy w tym roku w lipcu i napewno wracamy tam juz w przyszle lato.
 
mirka66
mirka66 - 2010-07-31 20:22
Tak.To chyba najpiekniejszy z fiordow.
 
BoRa
BoRa - 2013-01-03 22:55
Geiranger jest niesamowity. Z przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia wspominając nasz pobyt w 2010. Bardzo żałuję , że nie udało nam się odnaleźć skały Flydalsjuwet. Niestety nie mogę pochwalić się zdjęciami z tego miejsca.
pozdrawiam,
BoRa
 
 
kchrobak28
Katarzyna Chrobak
zwiedziła 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 174 wpisy174 219 komentarzy219 4532 zdjęcia4532 0 plików multimedialnych0