Ruszamy w dalszą drogę, z zamiarem wejścia na górę Ryten. Zmieniające się wokół widoki przyprawiają o zawrót głowy!
Do Ryten zamierzamy dotrzeć, udając się w kierunku plaży Kvalvika. Usiany głazami szlak, w porównaniu z Reinebringen jest mało wymagający. Po dotarciu do plaży okazuje się jednak, że obrany przez nas cel jest jeszcze dość daleko.
W związku z tym decyzję o wejściu na górę, przekładamy na następny dzień. Poza tym widok na Kvalvikę, jest tak obłędny, że nie jest w stanie skupić naszej uwagi na żadnej nowej atrakcji.
Wpatrzeni w soczystą zieleń traw, biel lśniącego w słońcu piasku oraz szum morza, zastygamy w bezruchu…. Chwilo trwaj!!!!!!!!!!!!!!!!
Wielka szkoda, że nie zabraliśmy ze sobą ekwipunku. Noc spędzona w tak zjawiskowych okolicznościach natury, byłaby z pewnością kolejnym niezapomnianym przeżyciem…