Po wypożyczeniu auta w znanej nam firmie Sixt, trasą E 136 udajemy się prosto na Andalsnes Camping, gdzie spędzimy pięć najbliższych dni. Camping usytuowany tuż nad krystalicznie czystą rzeką Rauma, z widokiem na grań Romsdlaseggen zapowiada się obiecująco.
Pomimo późnych godzin wieczornych, podejmujemy decyzję o realizacji pierwszego z zaplanowanych wcześniej punktów tegorocznej wyprawy. Jest nim liczący 780 metrów szczyt Litlefjellet oraz "zaszyta" wśród gór, malownicza dolina Vengedalen, zwana przez Norwegów potocznie„ukrytym skarbem”. Będzie to taka mała rozgrzewka i przedsmak tego, co czeka nas w dniu jutrzejszym,a czeka nas nie lada wyzwanie.
Aby dotrzeć do Litlefjellet, z campingu drogą 64 zmierzamy w kierunku Isfjorden. Następnie płatną trasą docieramy wprost do Vengedallen Parkeringsplass. Początkowy odcinek drogi prowadzi urokliwą doliną, by pod koniec wspiąć się na wysokość 528 metrów w okolice jeziora Vengedalsvatn.
Szlak na sam szczyt Litlefjellet, rozpoczynamy niecałe 1000 metrów za jeziorem. Na całym odcinku, pniemy się dość ostro w górę, jednak już po 30 minutach docieramy do celu. Rozpościera się stąd wspaniała panorama na całą okolicę. Uwagę przykuwa w szczególności Trollveggen - Troll Wall, zwana najwyższą w Europie, pionową ścianą wspinaczkową, licząca 1100 metrów oraz dwa charakterystyczne szczyty Romsdalshorn (1550 m) i Vengetind (1852 m). Wszystkie one wydają się być teraz na wyciągniecie ręki ...
Nawet o tej porze dnia, ich wierzchołki odbiją się w promieniach słonecznego blasku. Jak trudno uwierzyć, że to już północ, a słońce nadal jeszcze wysoko nad horyzontem....