Od ostatniego pobytu w Norwegii minęło zaledwie sześć miesięcy, a myśl o jak najszybszym powrocie do ukochanego miejsca na ziemi, okazała się na tyle silna, że nie można było się jej oprzeć.
Okazja taka nadarzyła się już podczas nadchodzących ferii zimowych…
Kupione po okazyjnej cenie bilety lotnicze, możliwość spędzenia tego czasu u znajomego Norwega, a przede wszystkim podziwianie "Krainy Fiordów" w zimowej scenerii, wyzwoliły we mnie pokłady nieopisanego szczęścia i wielkiej radości.
Szybka decyzja, ograniczenie bagażu do minimum, emocjonalne nastawienie naszych pociech do pierwszego w życiu lotu. Cóż trzeba więcej…
Przygoda czeka! Zatem ruszamy!!!