Po nocnym dwunastogodzinnym rejsie dopływamy do Gdyni. Nasza przygoda dobiegła końca....
Tegoroczny pobyt w Norwegii możemy zaliczyć do najbardziej udanych. Dzięki ostatniej wyprawie udało nam się poznać i odkryć wiele ciekawych miejsc. Największe wrażenie wywarł na nas błękit oraz potęga lodowca Nigardsbreen, możliwość pierwszej życiowej wspinaczki na Romdastrappa i potęga wodospadu Mardalsfossen. Trudno nie wspomnieć również o bajkowym noclegu na Viki Camping i pobycie w Sande Camping. Jednak najbardziej doceniamy piękną pogodę, z wysokim temperaturami sięgającymi nawet 33 stopni Celsjusza. To właśnie dzięki niej mieliśmy możliwość poznania nowych, nieodkrytych dotychczas zakątków tego pięknego i niezwykłego kraju.
Norwegia cały czas nas zachwyca, pomimo czwartego wyjazdu, nadal chcemy tu wracać.
Po prostu UWIELBIAMY TU BYĆ, LUBIMY TU WRACAĆ I ROZKOSZOWAĆ SIĘ JEJ WYJĄTKOWĄ NATURĄ.