Kolejny ranek wita nas deszczem. Trasą nr 15 jedziemy w kierunku wodospadu Donfoss, następnie kierujemy się na Stryn. Pomimo tego, że droga wiedzie przez malownicze tereny, przy dzisiejszej pogodzie kompletnie nic nie widać. Przez cały dzień praktycznie bez przerwy pada, góry spowite są gęstą mgłą i nisko usytuowanymi chmurami.
Droga 60 prowadzi nas do miejscowości Hellesylt, w której właśnie zacumował ogromny prom pasażerski. Przez trasę liczącą prawie 250 km, w pogodzie nic się nie zmienia do końca dnia. Temperatura spada do 7 st. Celsjusza. Późnym wieczorem docieramy do miejscowości Nysaetra, niedaleko Sykkylven, gdzie będziemy nocować przez najbliższy tydzień. Nysaetra- to taki nasz drugi dom w Norwegii - zatrzymujemy się tu od kilku lat u naszego znajomego rodowitego Norwega.